Poradnik Żureksa ma tę wadę, że ma słabo przemyślaną strukturę i jest napisany "ciurkiem", bez podziału na moduły.
Akurat Poradnik jest jak najbardziej podzielony ma moduły, bo są rozdziały które odwołują się do konkretnych zagadnień. To że struktura wygląda tak a nie inaczej może być po prostu spowodowane innym punktem widzenia, a nie tym, że nie została przemyślana.
Można by zrobić bardzo wiele rzeczy, tylko jakoś nikt się do tego nie pali, więc zamiast wykorzystać to co mamy i pomóc ludziom, kręcimy się z tą dyskusją w kółko i nic z tego nie wynika. I to oczywiście nie jest pierwszy przypadek, bo to samo było z obecnym systemem pomocy, jak i również z nowym, nad którym prace są rozpoczęte.
Jeśli chodzi o filmiki instruktażowe, to długo nad tym myślałem, głównie od strony technicznej. Nawet dla niektórych moich ilustracji męczyłem się aby w rozdzielczości 800x600 pokazać wszystko co ma być do pokazania. Filmiki wychodzą długie, rozdzielczość jest zazwyczaj do kitu i trudno na animacji dostrzec jakikolwiek tekst, a co najgorsze bardzo trudno jest się przełączać z filmiku na jakąś stronę testową lub pomocy, aby móc porównać przedstawione informacje (np. jeśli chodzi o doczytanie dodatkowych szczegółów). Być może mam tutaj jakieś skrzywienie, ale osobiście wolę o czymś poczytać niż obejrzeć filmik, do którego nie ma spisu treści, nie wiadomo więc co tak naprawdę zawiera i który trudno się ogląda "na raty".
Tekst pisany ma tą niewątpliwą zaletę, że można go nawet wydrukować i sobie poczytać w autobusie. Warto również wspomnieć o aktualizacjach informacji, które w wersji tekstowej są banalne, a w wersji filmowej praktycznie niewykonalne.
Udało mi się zrobić kawałek tekstu, który niezaprzeczalnie zbiera ogromną większość informacji ISTOTNYCH dla początkującej osoby. Jeśli tekst ma błędy to proszę je wytknąć, to się je poprawi. Jeśli tekst jest całkowicie do kitu, to niech ktoś zrobi lepszy, ale dopóki nie ma lepszego możemy użyć ten, który jest, dopóki się nie pojawi lepszy. Moim zdaniem Poradnik jest wystarczająco dobry aby został użyty, i jeśli tylko znajdę chwilkę, to zacznę wklejać do niego linki gdzie tylko będzie trzeba, zaczynając od Powitajki, w której jest obecnie 37 linków powodujących, że tekst jest niemal w całości niebieski i konia z rzędem temu nowicjuszowi, któremu się chciało przez wszystko przeklikać (mnie się nie chciało, nie mówiąc już o tym, że po pierwszych kilku zapomniałem co już czytałem, a co jeszcze nie). Porównując Powitajkę do Poradnika wyraźnie widać <sarkazm> o jak wiele ta pierwsza góruje jeśli chodzi o przemyślenie struktury </sarkazm>.
Przykład z Powitajki:
"W wolnej chwili przeczytaj na czym polega administrowanie projektem..." przy czym link kieruje do:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Administracja
Taaaa, na pewno nowicjuszowi taki link objaśni kto to jest administrator i dlaczego jako IP jego edycja zostanie wycofana, art usunięty, a sam użytkownik zablokowany po kolejnej próbie jakiejś edycji.
Krytyka owszem, ale konstruktywna. Ale krytyka bez konstruktywności jest bezsensowna i do niczego nie prowadzi.
Wygląda więc na to, że "ci co potrafią - robią, ci co nie potrafią - krytykują", jak to ktoś pięknie ujął.
Pozdrawiam
Zureks