07-01-27, Michał Buczyński sandbox@o2.pl napisał(a):
Nie powstrzymam sie :] :
Jakoś tak w zeszłym tygodniu zadzwonił na numer stowarzyszenia założyciel pewnej witryny, którem bardzo zależało na tym, żeby przywrócić link do tego w jednym haśle. Len link wywaliła mu konkurencja, a on płakał, że wg. logów z jego serwera 50% wejść na jego stronę było przez ten link z Wikipedii, - czyli zdjęcie linku w Wikipediii zmniejszyło mu oglądalność o połowę.
Jak na stronie są reklamy płacone od odsłony to taki link, który zwiększa oglądalność o 50% przelicza się na całkiem konkretne sumy.
Masz na mysli wzrost o 100%, oczywiscie? ;]
(to tak zeby pokazac, ze ktos czyta ;] ).
A poza tym oczywiscie, ze to sa pieniadze - czasem nawet bardzo zasluzone, a my (jako Wikipedia) sie chlubilismy, ze nie jestesmy egoistami ale odsylamy do innych autorow celem zglebienia tematu.
Źle mnie zrozumiałeś. To, że ktoś sobie zarabia jak zrobił dobrą stronę to OK. Jednak efekt wzrostu oglądalności po wstawieniu linku do Wikipedii powoduje, że istnieje silne parcie na to, żeby ten link mieć. W związku z tym wstawiaczy linków jest coraz więcej i więcej i coraz większy ich odsetek ma gdzieś, czy ich link coś wnosi do artykułu czy nie, a lista linków w wielu artykułach robi się tak długa, że ich przydatność dla czytelnika staje się zerowa.