| -----Original Message----- | From: ... mariko | Sent: Friday, January 07, 2005 10:35 AM / | Ja już więcej czasu tracił nie będę. EOT.
Popieram, ja też, ale przedtem pozwole sobie na to co poniżej.
| J"E"D, Twoja logika mnie powala. ...
Nie tylko Ciebie, nawet mnie czasami :-))
| a) nie pisałem, że _prawdziwi_ informatycy się śmiali, ...
Bezsprzecznie, tyle że czy ja napisałem, że ty napisałeś? Popatrz co napisałem, ponadto co najciekawsze nie zauważyłeś jednak ewidentnego mojego kiksu logicznego w innym miejscu (ponieważ mamy EOT, to było to pod koniec i też o informatykach).
| b) napisałem wyraźnie - po twórcach encyklopedii można | oczekiwać umiaru w tworzeniu kategorii stubów. Czyżbym się mylił?
Czy o tym się wypowiadałem? Nie. Co do umiaru przecież zgadzamy sę.
| c) masz rację twierdząc, że rzeczowe są te argumenty, które | JA uznam za rzeczowe, ale zdaje się, że to samo dotyczy jeszcze co | najmniej Ciebie na tej liście, więc chyba powinniśmy się rozumieć
Jednak nie zawsze tak ze mną jest. W pożałowania godnym młóceniu się z Beno nt. mojego wandalizowania przyznałem, że moja edycja mogła mieć skutek przez niego inkryminowany.
| Przyznasz jednak, że argumentu o "zapychaniu listy ostatnich | zmian" nie można traktować poważnie?
To zależy, ale - wybacz - w tej kwestii sporym autorytetem jest dla mnie Selena i Beno.
| d) idąc tropem Twojej interpretacji Ockhama: po co było wprowadzać | kategorie, które nie były niezbędne? Mi mate-stub ułatwiłby | pracę, czy to nie jest wystarczający powód, by go wprowadzić?
Pewnie się mylę, ale odczułem to jako Twoją złośliwość i odreagowanie urazy.
Pzdr. Ciepło (bez ironii), J"E"D (Ency)