PW>My za wszyscy, rozwijając Wikipedię, wzięlimy na siebie PW>zdecydowanie PW>służebną rolę, czerpiąc satysfakcję z tworzenia Dzieła. Należymy chyba PW>wszyscy do ludzi z poczuciem misji, a zdarzyło się nam, że dostalimy do PW>ręki wspaniałe narzędzie, jakie w historii ludzkiej cywilizacji można PW>policzyć na palcach. To nasza nagroda, Silthor Daruj, bo zwymiotuję od tego wzniosłego tonu. Pisujesz politykom mowy czy co?
Ta sprawa jest kwestią gustu, a o gustach...
Pozdrowienia, Kpjas.
Sorry Kpjasie, ale jak kto pisze (mówi), że wziął na siebie służebną rolę i że tworzy Dzieło, to w oczach wielu ludzi będzie uchodził albo za wariata, albo za zadufanego w sobie bubka. Trochę pokory i wyczucia nie zaszkodzi, bo dla ludzi z zewnątrz taki tekst może być odpychający. Wikipedia i praca na niej nie ma aż takiej wyjątkowoci. Nie jest to również jaki niewarygodny przełom czy "narzędzie". Podobne rzeczy, tylko indywidualnie (lub w małych grupach) i najczęciej pod prawami autorskimi (choć nie zawsze) robiły w internecie tysiące ludzi, a zadanie mieli trudniejsze, bo musieli grzebać w html (a przynajmniej bawić się jakim edytorem). Stworzyli tysiące wietnych serwisów o różnych zagadnieniach. Są one w znakomitej większoci dostępne bez żadnych opłat i mają poziom dużo lepszy od wiki. Uważam, że przypisywanie sobie jakiej wyjątkowoci przez wikipedystów jest dla twórców tych serwisów krzywdzące, bo dzięki nim tak naprawdę cały internet jest jedną wielką encyklopedią nad którą dniem i nocą pracują tysiące ludzi.
Silthor