Oczywiście, że nie będzie tak szukał. I chyba nikomu nie przyszło na myśl tak tego artykułu nazwać. Masz rację, że artykuł należałoby nazywać nazwą jaką delikwent miał za życia, ale z korektą poważną tego rozumowania. Raz po polsku, czyli jak jest polska nazwa to w niej, nie Thomas More ani Thomas Morus, ale Tomasz Morus resztę załatwia dopisek własc (xxxxx). czy jak tam i interwiki, ew. redir. No i dwa. To co zostawiła nam historia. Weź Alberta Wielkiego. I święty, i z Lauingen i z Koloni i nie władca ale jednak w encyklopedii Albert Wielki, i dobrze. Tak właśnie tu pasuje najlepiej. A nieraz nie mamy pojęcia jak delikwent nazywał się za życia, albo jest to miano tak historyczne, że aż nieadekwatne. I dlatego nad artykułem o Buonarottim widnieje tytuł Michał Anioł, i bardzo pasuje, mimo że właściwie każdy zna pełne miano tego artysty. Z tego powodu razi mnie gdy nad artykułem o Wojciechu jest tytuł Wojciech Sławnikowic, a nie święty Wojciech. Powinno być odwrotnie. Redir z Wojciecha Sławnikowica, lub nawet nie.
mzopw _______________________________________________
Reasumując: pewnych rzeczy, choćby "neutraliści światopoglądowi" i orędownicy politycznej poprawności pękli, nie da się zneutralizować, ani też nie należy ujednolicać wszystkich artykułów. Konieczny jest rozsądek i rozważenie, na uzasadnionych polską tradycją historyczną podstawach, jakie konotacje przywołuje dana postać - i tym się kierować; podobnie z układem redirów, z czego na co. Zabawne jest traktowanie innych wikipedii, zwłaszcza angielskiej, jako świętość i wyrocznię w sprawach, które są osadzone w POLSKIEJ tradycji.
Selena