Tomasz Gorski napisal dn. 14.07.05 10:36:
Użytkownik selena napisał:
Poza tym - jaka społeczność, taka demokracja. Niektórzy najwyraźniej nie mają ochoty, by o losie projektu decydowały pacynki, trolle lub złośliwi schizofrenicy - wtedy potrzeba sankcjonujących głosów ze strony osób, które ufają sobie nawzajem i mają zaufanie innych, bo już są administratorami. Dla bezpieczeństwa - są to DWA głosy administratorów, bo jeden to może zbyt mało.
Seleno, błagam jeszcze raz! Wybacz, że trafiło na Ciebie, bo to jest tutejszy niedobry obyczaj. Nie używajmy nazw zaburzeń psychicznych jako epitetów. To jest bardzo przykre.
Choćbyś nie wiem jak się zaklinał - nie zgodzę się z Tobą. Nie jesteśmy tutaj w środowisku medycznym, zatem stosujemy w tych sprawach nazewnictwo potoczne, a nie specjalistyczne. To nie "tutejszy obyczaj", tylko zwykła praktyka społeczna. I - co byś tu nie pisał - zachowania lenina w październiku kwalifikują się do Tworek jak najbardziej, a głosowanie przeciw w celu poparcia nie jest dla osób zdrowych psychicznie normalne (czy też - jak to określają umysły 4-kątne - jest kretynizmem). Selena pośpieszyła się potem z przepraszaniem i przyznawaniem Ci racji: ja uważam, że złośliwi schizofrenicy jak najbardziej nie powinni nie tylko decydować o losie projektu, ale powinni być z niego eliminowani. Tak jak eliminuje się karłów z drużyn koszykówki, a osoby z nadmiernym wzrostem - z załóg okrętów podwodnych. Przykre, powiadasz... Słusznie! Po to się to pisze! Wikipedia nie powinna mieć nic wspólnego z dobroczynnością, szlachetną poprawnością itp., a przede wszystkim z domem wariatów. Wikipedia to jest przedsięwzięcie, którego celem jest zgromadzenie maksymalnej wiedzy ludzkości przy minimalnych kosztach. Ten i tylko ten cel powinien nam przyświecać. Hasło "każdy może edytować wikipedię" powinniśmy traktować nie literalnie, tylko w kontekście dążności do osiągania tego celu. I tak jak schizofreniczne (cyklofreniczne?) zachowania wiadomego delikwenta szkodzą projektowi - tak powinniśmy konsekwentnie nie dopuszczać go do naszej społeczności. Ani brać poważnie głosów "przeciw, bo za" innej osoby.
Julo