Również jestem przeciw. Czemu to ma niby służyć? Zamiast śledzić na bieżąco rozwój wydarzeń tudzież głosować w takim procesie można spokojnie jakiś artykuł napisać...
A zamiast "półoficjalnych" igrzysk może lepiej po prostu częściej mówić "dziękuję"?
Pozdrawiam
Zureks