On 6/16/05, 4c_wikipedia@op.pl 4c_wikipedia@op.pl wrote:
Zanim odpowiem na kilka punktów z poniższego emaila to przypomnę coś o czymś niektórzy zapominają albo z czego nie zdają sobie sprawy. Otóż edycja Wikipedii nie jest żadnym absolutnym prawem z którego może korzystać każdy kto ma dostęp do Internetu – edycja Wiki jest przywilejem. Przywilejem który jest nadawany bardzo łatwo, otóż wystarczy na Wiki się pojawić i zastosować do ogólnych zasad na niej przyjętych, nie oznacza to jednak, że można na Wiki się pojawić i zacząć domagać czegokolwiek. Sprawa ta na liście wikien-l była już poruszana niejednokrotnie kiedy jakiś pieniacz zaczyna wyskakiwać ze swoimi "żądaniami".
O co chodzi w proteście, albo o co walczymy i dokąd zmierzamy.
Wydaje się nam, że stwierdzenie, iż społeczność polskiej Wikipedii przechodziła ostatnio drobne wstrząsy nie jest nadużyciem i większość, jeżeli nie wszyscy, aktywnych wikipedystów zgodzi się z nim.
Uważamy, że tym napięciom można by zapobiec, gdyby wszyscy wikipedyści, a w szczególności obdarzeni zaufaniem ogółu administratorzy, dołożyli wszelkich wysiłków, aby przestrzegane były poniższe zasady.
- Reguła trzech rewertów w wersji matusza zapisana tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Regu%C5%82a_trzech_rewert%C3%B3w
- Konto zalogowanego użytkownika wikipedii może być zablokowane
wyłącznie w przypadku dokonywania przez niego wandalizmów w treści artykułów, a w innych przypadkach zgodnie z zasadami opisanymi tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Rozwi%C4%85zywanie_konflikt%C3%B3w w tej propozycji
Nie ma różnicy pomiędzy zalogowanym, a niezalogowanym użytkownikiem – jeżeli już jakaś istnieje, to chyba taka, że od zalogowanego użytkownika powinno oczekiwać się więcej zdrowego rozsądku i znajomości zasad Wiki. Propozycja w formie sformułowanej powyżej to otwarta furtka do totalnej anarchii (a warto spojrzeć na stronę "Czym Wikipedia nie jest"). Warto spojrzeć jak takie rzeczy są załatwiane na tej oazie wolności jaką jest enWiki. Polecam archiwum z ostatnich kilku dni i reakcję na to co zrobił admin SlimVirgin na kontrowersyjne edycje hasła feces przez jednego Wikipedystę i jej dwie pacynki – natychmiastowa blokada, zabezpieczenie hasła i po sprawie – oczywisty przypadek trollingu który został załatwiony praktycznie zanim jeszcze się zaczął. U nas coś takiego wywołałoby protesty – bo komuś zaczęłoby się wydawać, że on ma "prawo".
- Nie ma zalecenia - nie ma zwyczaju. Jeśli zwyczaj edycyjny nie jest
spisany i widoczny w łatwo dostępnym miejscu, to jego stosowanie podlega równorzędnej dyskusji z równym traktowaniem wszystkich stron niezależnie od wielkości wkładu i stażu w Wikipedii.
Niemożliwe do zrealizowania. Nie można spisać i przewidzieć wszystkich zachowań użytkowników, i mieć na to "paragrafy". Kto by na przykład przewidział chamskie zachowanie 4C i jego nieortograficzne wygłupy? Na to przepisu nie ma, nie jest zapisane nigdzie, że nie wolno specjalnie i złośliwie pisać nieortograficznie – to jest po prostu oczywiste i powinno być oczywiste dla każdej w miarę dorosłej osoby, niezależnie od tego czy występuje ona jako jedno indywiduum czy wydaje jej się, że jest w czterech osobach.
- Jedyne, co odróżnia "zwykłego" wikipedystę od administratora Wikipedii,
to techniczna możliwość usuwania artykułów, blokady stron i kont wikipedystow. Status administratora nie może być argumentem w dyskusji.
- Najważniejsze regulacje przyjęte na drodze zgody społecznej twórców
polskiej Wikipedii muszą być spisane i zamieszczone w łatwo dostępnym miejscu.
Uważamy, że obecna sytuacja potwierdza, że niespełnienie powyższych postulatów będzie prowadziło do tego, ze wartości Wikipedii zapisane w artykulach http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:WikiLove i http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedia:Wikietykieta staną się martwymi zapisami.
Odwołanie się do zasad WikiLove i Wikietykiety przez 4C to jest czysta bezczelność. To jest osoba która z uporem maniaka oznacza swoje drobne edycje jako "drup" (oh, jakie to śmieszne), to jest osoba która opisuje hasła innych Wikipedystów (anonimowych czy nie) jako "bełkot" – gdzie tu są zasady WikiLove czy po prostu dobrego zachowania? Może warto się najpierw zastanowić nad własnym zachowaniem, a dopiero później czegoś domagać.
Wolność to nie anarchia, wolna encyklopedia nie oznacza, że każdy może robić co tylko chce i do tego jeszcze żądać poszanowania jego anarchii. Warto też chyba pamiętać o tym, że jest to projekt całkowicie woluntarny – nie ma przymusu edycji Wiki. Jeżeli komuś się nie chce tu pracować to może w każdej chwili przestać to robić – nie ma obowiązku aby tu został. Cieszę się przynajmniej, że "strajkujący" przestali ośmieszać siebie i bezcześcić polską flagę używając jej jako symbolu swojej akcji.