KPJasie do dzieła! Bo znowu któremuś wikipedyście strzeliły bezpieczniki, z tym, że teraz nie poczuwam się nawet do cienia procenta winy.
Beno/GEMMA
Mozesz chyba smialo wyluzowac. To nie jest tak, ze przez Cibie (li tylko) mam ochote wypisac sie z Wikipedii.
W redirach rozdraznilo mnie to, ze: 1. kiedy robilam te hasla, z pol roku temu chyba, i meczylam sie, nie wiedzac, jak je zrobic: b. lunarne czy lunarne b., nie bylo chetnego do pomocy (z wyjatkiem Youandme, ktory jednak pomagal gl. stylistycznie i merytorycznie). 2. czesc redirow zrobiles tak, ze stracily historie - mala rzecz, ale przykra, zwlaszcza, ze przy niektorych sporo sie dzialo - ale faktem jest, ze nie jest to najwazniejsza rzecz. 3. drazni mnie to, ze robisz puste linki do np. bostw akwarycznych, chociaz ich definicja i opis juz jest zrobiona, tyle, ze w hasle bostwa telluryczne. Dzieki tutejszej manii robienia linkow na wyrost, szansa, ze teraz ktos trafi na sensowna informacje, zmalala. Moze trzeba by zrobić redir - ale do tego trzeba znac tres hasel, w ktorych sie miesza. A moze planujesz machnac rozbudowane haslo na temat bostw akwarycznych? Moim zdaniem robi sie tylko wiekszy balagan. W dodatku robisz to w dzialce, na ktorej chyba srednio sie znasz i ktora chyba zwykle jest Ci obojetna. Za dwa dni nie bedziesz pewnie pamietal, ze cos tam robiles. Oczywiscie to zadna tragedia - tylko po co sie w cos takiego mam angazowac? ;)
Podobnie z powodu totalnego i niezrozumialego dla mnie chaosu w zagadnieniach z psychologii przestalam praktycznie w ogole pisac na ten temat, mimo ze to powinno mi przychodzic z najwieksza latwoscia - w tej dziedzinie siedze najdluzej. Im dluzej tu siedze, tym bardziej widze, ze chaos, bylejakosc i brak pokory ("nie znam sie, to sie trzy razy zastanowie, zanim cos zmienie") jest to dla mnie nie do przeskoczenia.
Tak naprawde, to pozegnalam sie w myslach z Wikipedia jakis czas temu. Teraz kazdy pretekst jest dobry, zeby sie w tym utwierdzic. Patrzac, co robisz, doszlam do wniosku, ze trudno mi pracowac w takim chaosie, gdzie nie ma szacunku dla czyjejs wiedzy i pracy. Jezeli cos naprawde mnie wkurzylo, to to, co jakis czas temu zrobiles w dzinizmie - jak mogles pozwolic sobie na dopiski, nie wiedzac co piszesz - wpisales sanskryckie slowa bez ich rozumienia - po prostu nie rozumiem, jak mozna sie tak zachowywac. Nikt z nas nie zna sie na _wszystkim_. To co zrobiles wygladalo tak, jakby np. ktos napisal przy chrzescijanstwie: "Duch swiety" - wymog zachowania wstrzemiezliwosci plciowej wsrod ksiezy. Nie wiadomo, smiac sie czy plakac! Piekna encyklopedia!!! Te rediry po prostu jakos mnie dobily, chociaz rzecz jasna wyciecie z historii mojego i Youandme wkladu to nic strasznego. Za kilka dni wyjezdzam na jakies 2-3 miesiace, wiec i tak bym zniknela.
Po prostu trace serce do tego przedsiewziecia. To sie tu chyba zdarza.
Mortal.
PS. A co do tego ma Kpjas?!