Michal Rosa pisze:
Nawet nie wiedziałem, że jest jakiś "bannerek", od czego monobook.css?
Ale ja nie mam nic przeciw ogłoszeniom, nawet chętnie patrzę co ważnego. Ale pod warunkiem, że nie są ogromne i dają się naprawdę ukryć, a nie bawią się ze mną w ciuciubabkę. =/ Założę się, że nie tylko ja, bo wiele osób ma wstręt do takiego reklamowego rozpasania.
Upraszam, żeby to cofnąć dopóki nie będzie jakiegoś normalnego paska zachęcającego do wpłat, a nie napraszającego się.