Słuchajcie, nie ma już C4. Nie ma też Dixi, niestety. Proszę, przestańcie więc bić pianę i weźcie się do czegoś pożytecznego. Nie mam ochoty czytać tych pierdół, a czytam każdy post w nadziei, że chodzi o coś ważnego. A maile w rodzaju większości napisanych pod tym tematem wymieniajcie sobie prywatnie. Pozdrawiam. SELENA