02-08-07, Radomil Binek radomilbinek@gmail.com napisał(a): [...]
IMO lepszy jest system "mieszany" - głosowanie, ale liczone są tylko głosy z merytorycznym uzasadnieniem.
[...]
A zakładając, że można podać uzasadnienie które ktoś wcześniej już podał? Jeśli tak, to nic to nie daje, jeśli nie to najlepszą metodą przeforsowania danej możliwości było by zagłosowanie na inną z podaniem wszystkich możliwych argumentów.
Można by jeszcze ewentualnie liczyć ilość argumentów, a nie głosujących, ale pomijając już to, że ich ważność może być różna, była by to też gierka polegająca na rozbijaniu jednego argumentu na kilka drobniejszych.
Tak dochodzimy do tego, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest branie pod uwagę jakości argumentów, a tego niestety nie da się zrobić inaczej niż przez czyjąś ocenę.
A tak na marginesie, to po dyskusji głosowanie różni się od ocenienia argumentów którejś strony przez jedną osobę tylko tym, że co jest plusem więcej osób może dokonać sprawiedliwszej decyzji, niestety w przeciwną stronę może działać fakt, że będą to zazwyczaj osoby mniej kompetentne.
POV jednej osoby nie ma tu zazwyczaj większego znaczenia (choć czasem skrajny może mieć), bo czym jest niby lepszy od POVu większości?
W komarze rozwiązane jest to akurat bardzo dobrze, bo decyzje podejmuje się przez głosowanie osób przez społeczność uznanych za najlepiej nadających się do tej roli.