k> Ale sam przyznasz, że rozwiązanie się nie sprawdza, prawda?
Sprawdza się, sprawdza, wystarczy pomyśleć.
k> Jeśli ktoś się urodził w małej miejscowości, to są przypadki k> (niepojedyncze), że wpisuje się okoliczne miasto, województwo, powiat...
Po co? po dacie jest miejscowość. Jeśli nie została opisana - będzie link na czerwono, jeśli ktoś ją wprowadził - w czym problem?
w nagłówku: [[Pierduszyn (Sakansas, Zaremyka)|Pierduszyn]] w tekście: ...w [[Pierduszyn]]ie, w stanie [[Skansas]] w... itd...
k> a w przypadku miejscowości zagranicznych nawet państwo, prowincję, k> stan. I jak wówczas wygląda główka tego artykułu? Żałośnie.
Żałośnie dla jednych, pożytecznie dla innych. Wikipedię - w perspektywie kilku lat - lepiej porównać z PSB (w dziedzinie biogramów w sensie objętości - a nie powielania jego błędów), a nie z encyklopedią (choćby 30-tomową). To, co jest bardzo często (jeśli nie najczęściej) potrzebne z podstawowych informacji, to data i miejsce urodzenia/śmierci. Nikt nie będzie jechał po tekście (lub cholernie długim tekście) szukając tak elementarnych danych. Tego szuka na samym początku. [i tak mogę pisać dalej, ale nie chce mi się, dlatego mam nadzieję, że już rozumiesz...]
k> Poza tym uważam, że standartu nie zaprowadzono, tylko ustalono k> warunki dla danego jednego przypadku - dla osoby, której dokładne k> daty znamy, a miejscowości leżą w Polsce i należą do znanych.
Nie. Standart przewiduje wszystko (poza brakiem kreatywności i zdrowego rozsądku u piszącego artykuł, sorry)...
k> Czy w głosowaniu ustalono, co robić jeśli znamy tylko rok urodzenia lub k> tylko miesiąc i rok albo porę roku i rok?
No i w czym problem? Zamiast:
Zdzisława Potocka (ur. [[23 grudnia]] [[1894]] r. w [[Dworku]]
robisz:
Zdzicha (ur. w grudniu [[1984]] r., zm...
itp. To tak cholernie oczywiste, że czje się dziwnie pisząc to co piszę... Że o półpauzie zamiast dywizu/przecinka nie wspomnę... Wystarczy MYŚLEĆ i odpowiednio ZAADOPTOWAĆ wzorzec. A nie mielić kolejne głosowania.
k> A co robić kiedy miejsce urodzenia to zapadła dziura (bez obrazy k> dla mieszkańców małych miejscowości)? A co robić w przypadku osób k> spoza Polski?
Ale w czym problem?! W czym problem???!!! Jeez...
k> Tych spraw nie rozpatrzono w poprzednim głosowaniu, bo nie wzięto k> pod uwagę, że nie wszyscy urodzili się w Warszawie i że dokładne k> daty niektórych osób nie są nam znane.
Zrozum: to nie chodzi o to, kto z głosujących gdzie się urodził. Rzecz w tym, że demokracja w takich sytuacjach jest do dupy - trzeba mieć pewną wiedzę/doświadczenie, by się wypowiadać w niektórych kwestiach (tu: na temat opracowywania biogramów/haseł słownikowych).
k> Te wszystkie niedociągnięcia teraz wychodzą w praniu.
Tak, w praniu wychodzi brak inwencji twórczej u piszących (czytaj: nieumiejętność zastosowania wzorca do napotkałej sytuacji, "ojej! straszne, co ja teraz zrobię?! nie znam dnia! nie znam gminy!" - nie o to chodzi, prawda? Jasne? No widzę, że nie jasne...).
k> Uważam, że głosowanie było nie do końca przemyślane
Tak, wszystko tu jest nieprzemyślane. Ty wszystko przemyśl. Ja już się nie odezwę - nie martw się. Róbta to chceta, wszystko bez pomyślunku, tak tradycyjnie, po polsku. Aby cholera coś zmienić, aby zaistnieć...
Róbta co chceta...