<"Poeci Wspólnoty Brytyjskiej" (Commonwealth)?
Chyba najbardziej oddają ducha problemu, anglosascy to też bowiem amerykańscy. W sumie jednak byłbym za unifikacją z amerykańskimi, gdyż poetów chyba najłatwiej sklasyfikować poprzez język w którym tworzą, a jeśli taki amerykański i kanadyjski tworzy po angielsku i mieszka np. tu i tu to nie dało by się tego w żaden sposób rozdzielić.
Zuber