Dorożyński Janusz napisal dn. 16.03.06 21:52:
| -----Original Message----- | From: ... Aegis Maelstrom | Sent: Wednesday, March 15, 2006 11:27 PM / | I pierwszy raz w tym momencie cisnie mi sie na usta, by | powiedziec za Julo: "edytowanie Wikipedii nie jest | przyrodzonym czy nadanym prawem, a przywilejem".
I Ty Aegisie Maelstromie ;-) Jednak jestem zmuszony, tym razem nie tylko do przypomnienia, ale wręcz do zaapelowania o poważniejsze spojrzenie na moją wykładnię udziału w wiki. Julo ona chyba się niezbyt podoba
Czegóż to ja się dowiaduję? Czyżby wraz z nastaniem rządów Kaczorów wróciło "nowe" znane sprzed lat kilkunastu i dawniej, kiedy pojawiali się tu i ówdzie jegomoście, wiedzący lepiej od nas, co myślimy, co lubimy, a co nam się nie podoba?
Wszystkich wikipedycznych filozofów pragnę więc poinformować, że nie ma - przynajmniej dla mnie - znaczenia, czy będziemy traktowali pisanie na wikipedii jako elitarny przywilej, czy jako możliwość jedynie. Ja wolę nazwać to przywilejem, ale jeśli ktokolwiek zechce nazwać to i traktować trochę inaczej - szat rozdzierać nie będę.
Byle tylko nie traktować pisania na wikipedii jako niezbywalne prawo każdego, w tym prawo tumanów, nieuków, wariatów i ordynusów. A takie zjawisko u niektórych "obrońców praw" obserwujemy.
Julo