Faaaajnie! Oby to rzeczywiście było coś dobrego, a nie "trąd filozoficzny", który to kwiat skasowałam o poranku...
No bo ludzie robią literówki i piszą "trąd" zamiast "tręd" :-) P.
Taaaa.... Jak włanczam komputer to mam schizmę. ;) Kolekcjonuję sobie takie językowe potworki - mam niezłą listę i czasem lubię sobie postylizować, ale na tej liście już nie będę (postaram się) - chociaż i tak często bije się tu pianę, więc niech i mnie będzie wolno. Pozdrowienia. A chętnych zapraszam do wymiany spostrzeżeń językowych na privie. Selena