Autokrata wrote:
Prezentujesz dość ciekawe rozumienie wolności słowa (jak widzę jako wolności do chamstwa i obrażania innych) oraz hipokryzji (jak widzę hipokryzją jest zachowywanie się w sposób kulturalny).
Trafiłeś w sedno: każdy hipokryta utrzymuje, że jest "tylko kulturalny". Bo też różnica pomiędzy byciem uprzejmym człowiekiem a byciem zakłamaną świnią jest nie dla każdego wyczuwalna.
Niestety.
Znaczy, uważasz, że ja i parę innych osób to zakłamane świnie?
Ciekawe. Gdzieś się zdołał tego doczytać w moich mailach?
PS. "Uderz w stół, a nożyce się odezwą" - przysłowie polskie.
A.
Twoje wcześniejsze maile wyraźnie sugerowały, że weredyk, to ten co pisze "idiota", a hipokryta, to ten, co jest temu przeciwny lub tego nie robi. Silthor