W dniu 12 listopada 2010 11:59 użytkownik Tomasz Ganicz napisał:
Były już wygrane procesy przez celebrytów przeciw tabloidom w tej sprawie (o zdjęcia przedstawiające ich w niekorzystnym świetle wykonane w prywatnych sytuacjach) przy czym tabloidy stać na ew. płacenie zasądzonych przez sądy zadośćuczynienia. Nas chyba nie bardzo. Także ja tylko ostrzegam - jak ktoś w końcu wpadnie, to pewnie zastuka do Stow. Wikimedia o pomoc prawną...
Moment, ale w tym wypadku mamy do czynienia z sytuacją kiedy byli sfotografowani celebryci (czy na ulicy, czy nie to akurat nie ma znaczenia), czyli możliwe są dwie sytuacje. Albo ktoś sfotografował dokładnie te osoby (a więc są one tematem zdjęcia i ich zgoda jest potrzebna), albo ktoś na większej fotografii zauważył sławnego X czy Y i zrobił cropa. Tylko w tym momencie można ścigać tego kto wykadrował część pierwotnego zdjęcia, a nie pierwotnego autora. W końcu skoro odpowiadam za to co ktoś zrobi z moimi fotkami, to także loga tez powinniśmy rozmazywać (bo ktoś sobie z naszej fotki fragment z logiem wytnie i stwierdzi ze przecież to My udostępniliśmy je na CC czy GFDL).
W dniu 12 listopada 2010 17:04 użytkownik Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał:
W trakcie sesji z prawnikami na GDJ wyświetliłem to zdjęcie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mucha_Anna.jpg
które jest głównym ilustrującym hasło o tej aktorce.Najpierw była dyskusja o okolicznościach jego wykonania i tu można by dyskutować, czy celebrytka nie wykonuje swojej funkcji publicznej pozując Sławkowi do zdjęcia, czy też może to jednak jest sytuacja prywatna, bo ona sądziła, że pozuje Sławkowi dla jego prywatnych celów, ale na tym zdjęciu dobrze też widać jakiegoś fotografa za plecami aktorki, który się na niej całkiem przypadkowo znalazł i jeden z prawników spytał przytomnie - a ten gość z tyłu jeszcze się do Was nie zgłosił? :-) No bo niekoniecznie może chcieć być tak nieustannie kojarzony z Anną Muchą i "straszyć" w haśle o niej.
Ale w przypadku mamy do czynienia ze zdjęciem Anny Muchy z przypadkowym facetem w tle. Nie ma wątpliwości co jest tematem. I zgodnie z tym zgoda Anny Muchy jest potrzebna, tego gościa w tle nie. Na marginesie poproszenie osobnika z tyłu żeby wyszedł z kadru, czy użycie mniejszej głębi ostrości załatwiłoby problem od razu. Mnie chodzi raczej o sytuacje jak tutaj: http://commons.wikimedia.org/w/index.php?title=File:Nowy_Bytom_Niedurnego_67... Na przedzie grupka dzieci. Identyfikowalne? Jak najbardziej. Są tematem zdjęcia? Oczywiście że nie. Można je zblurować? Oczywiście, ale czy przez to zdjęcie będzie lepsze? Ja proponowałbym nie sianie paniki na podstawie jednej informacji.
N5576