W dniu 17 sierpnia 2009 11:12 użytkownik Olaf Matyja olafmat@gmail.com napisał:
I jeszcze jedno - Mam też książkę z lat osiemdziesiątych, w której żadnego zastrzeżenia praw nie ma w stopce, a fotografie też są opisane "zbiorowo". Czy można je wtedy przenieść do commons?
Jeszcze nigdzie nie spotkałem się z doprecyzowaniem tego, co to jest "wyraźne zastrzeżenie" praw autorskich. Całkowicie "bezpieczne" są IMHO tylko zdjęcia anonimowe, bo już np. dopisek "fot. Jan Kowalski" można by potraktować jako zastrzeżenie.
To tak jak z tymi nieszczęsnymi "materiałami urzędowymi"; niby wiadomo o co chodzi, ale każdy rozumie po swojemu. I tak będzie, dopóki się na czymś nie sparzymy; chyba że np. jak w przypadku np. banktotów będziemy dmuchać na zimne.