ja bym tylko chciał zauważyć, że xcor _czyta_ tę listę... więc może lepiej jakieś strategie omawiać w bardziej prywatnej korespondencji... chociaż z drugiej strony - może to i dobrze, że czyta... przynajmniej wie, że nie znajdzie poparcia wśród społecznośći... a swoją drogą, pewnie go raduje jak bardzo namieszał... eh...
pozdrawiam, blueshade.