Cały czas uroczo uogólniasz i omijasz główną kwestię - z góry zakładasz, że nSDU się nie uda zanim raczysz zobaczyć jak będzie działało w praktyce.
Bo mam wyobraźnię. Zaś "logika" - uruchomimy nieprzygotowany projekt, a nuż się sprawdzi to pomysł typu - wrzućmy kogoś ze związanymi rękami i nogami do wody - zobaczymy czy umie pływać, jeśli utonie przeprosimy rodzinę i po sprawie.