From: wikipedysta@gazeta.pl
Jak można zgadzać się na niby intelektualnie sięgającym wyżyn projekcie na obdarzanie zaufaniem, pozycjom chamów wyzywających inne osoby od chorych psychicznie, umysłowych onanistów, pojabańców... i co tam jeszcze wyszło z ust jedynie słusznych obrońców uciemiężonych przez Kwietnia...
Tego nie rozumiem. Nie mogę pojąć. W jaki sposób inteligentni ludzie nie potrafią rozróżnić kto kogo obraża, kto jest agresywny i komu na czym zależy... że Beno na jedynie personalnej vendecie - sam przyznał o dziwo... ale reszta.
Może mnie ktoś uświadomi...
Naprawdę Ty jesteś temu winien. To jest skutek Twoich poczynań. Po prostu do takiego stanu rozdrażnienia doprowadziłeś nas swoim zachowaniem. Wszystko ma swoje granice, nikt nie jest ze skały. Zresztą byłeś już posądzany o wyrachowanie a nawet psychotechnikę w swoim postępowaniu. Tak więc nie masz się czemu dziwić.
Beno/GEMMA