jak mowi pan Beno każdy język jest inny i nie da się ich porównywac, a nawet jezeli sa to 2 rozne sprawy to jedna forma wypiera druga, zgodnie z twierdzeniem Kopernika, że "zły pieniądz wypiera dobry".
Tak. Więc najlepiej się z tym pogodzić? Jeśli znajdzie się choć kilka osób, które zechcą trwać przy poprawności, to może reintrodukuje się ona po jakimś czasie. Nie będę mówić "przyszłeś" tylko dlatego, że robią tak inni. Dla mnie pozostanie to symbolem prostactwa. "Na auli" i "włanczać" też. "Na Wikipedii" rozumiem - ludzie tłumaczą sobie dosłownie to angielskie "on", ale to NIE JEST POPRAWNE!
Selena (jadę już na te imieniny...)