Radomił Binek napisał:
MP> Gdybyśmy jeszcze zrobili choć namiastkę ArbComu to trollami zajmowałaby MP> się mała, wyspecjalizowana grupa adminów, którzy mieliby predyspozycje i MP> doświadczenie w rozwiązywaniu takich problemów. Reszta adminów mogłaby
Dziwne, że tak wielu dba o odwoływanie adminów, a jednolitej polityki majacej na celu pozbycie się osobnika uznanego za trolla doprosić się nie można. Mamy z nim wręcz negocjować, dyskutować itp., a problem istnieje.
1. Wyłącz proszę wstawianie inicjałów przy cytowaniu - poza Batem niewiele czytników to obsługuje - reszta nie zauważa cytatu.
Ad rem: nie zrozumieliśmy się chyba. Poparłem potrzebę spisania wszystkich trzech regulaminów wspomnianych przez Datrio, nie tylko tego od killowania adminów. Jak najbardziej jestem za ustaleniem postępowania z trollami, jak choćby widać ze zmian wprowadzonych do propozycji regulaminu blokowania. Był też na liście kiedyś mój wątek pt. trollfighting howto w temacie trolli.
Więc to nie to, że chcę ograniczać adminów (choć uważam, że musi być możliwość kontroli każdej instytucji posiadającej władzę). Chodzi o to, że uważam działanie uregulowane i zaplanowane za lepsze od chaotycznych, organizowanych doraźnie akcji typu zajazd. Także dlatego, że te pierwsze generują mniej odstraszającego wikipedystów zamętu, o który martwił się mzopw.
Swoją drogą widzę, że nazwa Komitet Arbitrażowy jest niecelna, bo ludzie uważają, że KA będzie trolli głaskał, położy na leżance i ogólnie da szansę. Może więc lepszą nazwą byłby "Trybunał" bo chodzi mi o instytucję, która miałaby wyłączność na prowadzenie sprawy trolla i po wstępnym upewnieniu się po czyjej stronie jest racja podjął stosowne wobec trolla środki. Owszem, być może da szansę, ale jak po wkładzie trolla widać, że głaskanie jest bez sensu to dadzą mu czapę. Ale niechże wezmą się za to specjaliści, a nie pospolite ruszenie!
Radomił Binek