Czegoś tu nie rozumiem: stworzyłem na wikipedii, nie bez pomocy licznych kolegów, setki artykułów (niektóre wręcz kobylaśne) podpisując się głupawym nickiem i zdając sobie sprawę z tego, że każdy może z nich korzystać, a teraz mam domagać się uznania "moich" praw autorskich? W jaki sposób, na jakiej zasadzie? Mam pójść do prokuratury i powiedzieć: "ja, Belissarius, napisałem hasło X w Wikipedii, a gazeta Y bezczelnie je zerżnęła", czy tak? Przecież najpierw musiałbym dowieść, że ja jestem tym "Belissariusem", następnie że to rzeczywiście ja (a nie jeden z 27 wikipedystów wymienionych w statystykach edycji hasła) napisałem hasło X, a w końcu, że wprawdzie zgodziłem się na wolną licencję, ale... No właśnie, ale co? Jeśli nie wystarczy dopisek "Źródło: Wikipedia", to niby czym to ma być zastąpione?