Witam,
Nawet nie wiedziałem, że jest jakiś "bannerek", od czego monobook.css?
Nie uchroni to przed skutkami zniechęcania zwykłych użytkowników, którzy nie czytają tej listy oraz nie potrafią lub nie mają chęci grzebania w css. Dawno nie widziałem czegoś tak bezpośrednio burzącego obraz Wikipedii jako społecznego ruchu wolontariuszy. To nie tylko jest wielkie i ohydne graficznie, ale jeszcze na dodatek razi bełkotliwą nibypolszczyzną, która prawdopodobnie jest wynikiem automatycznego tłumaczenia tekstu angielskiego metodą "każde słowo osobno". "Non-profit" pozostało w wersji angielskiej, bo automat nie znał tłumaczenia.
Rozumiem, że na radykalne rozwiązanie w postaci natychmiastowego wpłacenia nieco ponad 4 mln dolarów chwilowo nas nie stać, ale może warto poprosić fundację nad zastanowieniem się nad kosztami społecznymi wykorzystywania tej formy apelowania?
W.