Tomek "Polimerek" Ganicz napisał(a):
Natomiast pomysł pobierania opłat za wstawianie linków zew. jest oczywiście zupełnie szalony, choćby z czysto praktycznych powodów. Mamy ponad 350 000 artykułów i średnio (tu strzelam) po 2 linki zewnętrzne na hasło - w sumie wychodzi, że trzeba by stale nadzorować coś koło 600 000 linków zewnętrznych - trzeba by chyba zatrudnić sztab ludzi, który by etatowo sprawdzał, czy dany link jest "opłacony" czy też nie i jednocześnie pilnował, czy opłacone linki nie zostały zwandalizowane przez np: konkurencję.
Bo to trzeba by było zrobić nie jako linki zewnętrzne tylko dodatkową sekcję doklejaną automatycznie pt. "Linki płatne", która by się edytowała niezależnie od reszty przez jakiś system zarządzania linkami, który by wyłączał te nieopłacone. Swoją drogą jeśli uważacie że Wikimedia _naprawdę_ potrzebuje pieniędzy to nie byłby taki głupi pomysł. Trzebaby tylko zebrać paru programistów którzy by to napisali (mogę pomóc, jeśli dostanę w nagrodę darmowe emisje linków do moich stron :p) i chyba byłoby mniej uciążliwe niż te reklamy imprez robionych przez Wikimedię które się pojawiały nad artykułami póki ich sobie nie zablokowałem w CSSie.
A co do linków ogólnie: cenzusem moim zdaniem powinny być objęte też linki do projektów siostrzanych które powinny się pojawiać tylko i wyłącznie wtedy kiedy na projekcie siostrzanym są wartościowe informacje, a nie zawsze gdy istnieje strona o takim tytule. W szczególności np. jeśli w linkach zewnętrznych jest link do strony która lepiej opisuje np. systematykę gatunku to link do WikiSpecies można sobie odpóścić (a tak na marginesie Wikispecies i Wikisłownik to wg. mnie nieporozumienie, ale nieważne).
I przy okazji wartoby zlikwidować linkom do projektów siostrzanych te fikuśne ramki i dać je w którejś sekcji z linkami (czy do zewnętrznych, czy do wewnętrznych to inna sprawa), bo wtedy łatwiej będzie z nich korzystać. A teraz jest tak: szukam czegoś, dajmy na to listy znaków UNICODE. Zjerzdrzam do sekcji z linkami, przeglądam linki - same zewnętrzne strony. Potem dopiero mój wzrok wędruje na fikuśną ramką "Wikiźródła": aha... ktoś to wsadził dla utrudnienia z boku. :)
Z góry dziękuję za nieukamionowanie mnie za herezję.
-- Jakub Bogusław Jagiełło