W liście z pią, 19-11-2004, godz. 14:21, selena pisze:
Czy jednak o to chodzi?... [pytanie retoryczne z defaultową odpowiedzią negatywną]
wiesz, na ten temat sa dwie szkoly -- falenicka i otwocka. mozna od poczatku pisac solidnie i potem linkowac tylko itp., ale mozna tez najpierw naszkicowac zagadnienie i zrobic uklad zaleznosci miedzy pojeciami a potem go dopiero wypelniac. zaleznie od nastroju preferuje to jedna to druga, bo w koncu tabakiera dla nosa (czyt. metoda do zamierzen) a nie odwrotnie.
chodzi mi o to, ze same w sobie stuby nie sa zle, zle tylko jesli sie na nich poprzestanie.