Dnia 14.04.2009 Tomasz Ganicz polimerek@gmail.com napisał/a:
W dniu 14 kwietnia 2009 13:35 użytkownik Marcin Cieslak Z tego co ja zrozumiałem chodzi tylko o to, że jak się będzie chciało wykorzystać tekst już gdzieś dostępny poza Wikipedią na licencji CC-BY-SA, to tenże tekst będzie można użyć z adnotacją, że jest on dostępny tylko na tej licencji i nie jest objęty równolegle GNU FDL i to jest właśnie ta treść "third party".
Ale bez sensu jest zabranianie edytorom robienie tego samego, tzn. publikowania swojego wkładu tylko na CC. Do tego musiałbym umieścić swój tekst najpierw w swoim blogu na CC a potem - udając, że to nie ja - wstawić treść na Wiki.... bez sensu to jest.
Nie tworzy to podziału na dwie grupy edytorów, bo oryginalny content każdego edytora będzie podlegał z automatu podwójnemu licencjonowaniu, natomiast rodzi to podział na dwa rodzaje contentu - w pełni oryginalny i pochodzący z innych miejsc a udostępniony tylko na CC-BY-SA.
Ja uważam, że dla swobodnego obiegu treści do i z Wiki nie powinno być podziału na "content oryginalny" i "pobrany z innego miejsca". Załóżmy, że wstawiam nowy artykuł, z którego 1/2 akapitów jest dziełem pochodnym od jakiegoś utworu udostępnionego w sieci na CC. Co mam zrobić?
W praktyce będzie z tego wynikało, że osoby kopiujące z Wikipedii (zwłaszcza całe dumpy) i chcące to robić wyłącznie na GNU FDL będą miały problem - bo będą musiały w takim przypadku usunąć ze swojej kopii te materiały tekstowe, które są tylko na CC-BY-SA. Oczywiście kopistom/forkowcom będzie w takim układzie łatwiej po prostu udostępniać wszystko na CC-BY-SA 3.0 i dać sobie spokój z GNU FDL.
Może po prostu cała treść GFDL powinna stać się dostępna na CC-BY-SA i nie wprowadzać ograniczeń co do licencji "dawcy"? Co ze starszym materiałem GFDL (np. jakieś podręczniki do programów), który "nie załapie się" na zmianię licencji do sierpnia 2009? Nie będzie go można dodać do wiki? Może po prostu, niestety, licencja powinna być wybierana tak jak dziś na Commons?