s> Dobrze by było docelowo tak zrobić, a na teraz przynajmniej dokładnie s> opisać wszystkie grafiki fair use zamieszczone u nas przy pomocy jakiegoś s> szablonu, który mógłby potem wychwycić jakiś bot i masowo usunąć cały zestaw s> kiedy prawo nas przypili lub po prostu sami zdecydujemy, że "już czas". W s> dobie fotografii cyfrowej możemy stosunkowo łatwo postarać się o zdjęcia z s> "właściwą" licencją większości potrzebnych nam "obiektów". Gorzej z s> okładkami płyt, książek i dziełami sztuki... s> Selena (BTW nie-feministka!)
Fakt, byłbym za zostawieniem (przynajmniej na razie) okładek płyt i książek (to jest też chyba dozwolony użytek u nas) ale nie dzieł sztuki - z dzieł sztuki zostawiłbym jedynie te, do których prawa autorskie wygasły (dzieła sprzed 1923, dzieła, których autorzy zmarli 70 lat temu). Ale jestem za usunięciem wszelkich innych zdjęć "fair use", pod który to termin podciąga się ostatnio praktycznie wszystko, nieważne, czy rzeczywiście są do tego podstawy.