08-01-08, Jaroslaw Lipszyc napisał(a):
No i co z tego? Wplywowosc rzadko kiedy mierzy sie menedzerskim zasiegiem. Wislawa Szymborska jest niby nikim, ale jak poprosi zeby do niej premier przyjechal, to ide o zaklad, ze przyjedzie. Jak powie ze cos jest zle, to sie pol Polski bedzie zastanawiac czy ma racje. Jest wplywowa? Jest. Podobnie jest z Jimbo. Wplywu na Wikipedie niby nie ma, ale ludzie sie z nim licza bardziej, niz dowolnym innym czlonkiem boardu. pozdr Lipszyc
Oj, wystarczy spojrzeć na sytuację z enwiki. Dla niektórych Jimbo to półbóg, ale ma też sporą ilość antyfanów. Co do tego, że ludzie się z nim liczą: to nie-do-końca-prawda.
Sytuacja wygląda mniej więcej tak, że każdy głos Jimbo spotyka się z szeroką reakcją wikipedystów, ale nie każdy jego pomysł spotyka się z aprobatą; jeśli pomysł jest zły, to zostaje po prostu odrzucony, i nawet Wielki Jimbo i Jego Ogromny Autorytet nic nie pomogą.
Pzdr,