Miałem nie wysyłać, ale ponieważ pytasz się o zasady, to jednak wyślę - bez urazy :-))
| -----Original Message----- | From: ... Michal Rosa | Sent: Wednesday, May 03, 2006 11:25 PM / | ... Lista administratorów - wielki spisek | przeciwko Wikipedii | | Śmiać się czy płakać?
Płakać. Nad klapkami na oczach i uprzedzeniami, które i Ciebie dopadły. Ile razy trzeba powtarzać, że nie jest się wielbładem? Hasło o węszeniu spisku zostało osobom dociejącym sensu listy bezczelnie przylepione, a ty to powtarzasz. Szkoda. Jeśli jestes konsekwentny, po napisz, że masz gdzieś jakiekolwiek dyskusje, i co z tego wynika - kompomisy oraz konsensus, bo niby to religia wiki, ale jak to w realu - udawana.
| Sent: Thursday, May 04, 2006 12:03 AM / | On 5/4/06, zero <> wrote: | > ps. przygarnijcie Julka na tamta liste, bo jeszcze tu moze | wrócic i znowu bedzie nas obrazal! | | Ciebie trudno nie obrażać, a na tej liście wolałby widzieć 10 | takich jak on niż Ciebie.
Ciekawe czy ja też w Twoim rankingu już się kwalifikuję do Ciebiów wartych 1/10 nieobrażającego (się) Julo?
| Sent: Thursday, May 04, 2006 12:20 AM / | Jak już napisano, zamknięte listy dla adminów nie są tylko | wymysłem polskiej Wiki, są niezbędne do lepszego | funkcjonowania Wiki, a jej istnienie nie łamie żadnych zasad. | O co jeszcze chodzi?
Masz rację. Zasad nie złamano. Oczywiście nie ma znaczenia, że tylko dlatego, iż zasad nie ma. I zdaje ma nie być. Teraz uwaga - uważam że nawet w takiej sytuacji można funkcjonować. Ufając w szeroko deklaratywnie tu podnoszony przyrodzony wszystkim nam rozsądek. Lub też posiłkując się trochę trudniejszym Seneką - czego nie zabrania prawo (lub jego brak), zabrania wstyd (lub jak kto woli - przyzwoitość i szacunek dla innych). Tylko nie wiadomo dlaczego jednak w takiej sytuacji jestem pesymistą, tj. frustratem :-)) .
I aby nie było tak chłodno to trochę cieplej, choć nie wiem jak zareagujesz na to co powyżej. Na Zlocie wspominano Ciebie - w kontekście pewnego pomysłu którego uskutecznienie spowodowałoby Twój natychmiastowy przylot do Wrocławia, aby zrobić porządek. Jeśli nie wiesz o co chodzi, to prawie głowę daję, że nie domyśliłbys się. A pomysł przedni, jak i pomysłodawca.
Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński