W dniu 20 lutego 2012 15:03 użytkownik Powerek38 powerek38@gazeta.plnapisał:
Sorry Beno, ale podobnie POV-em zalatuje koncepcja, że Wikipedia ma być "pół kroku z tyłu za ususem". Masz prawo do takiego zdania, ale Twój punkt widzenia jest tylko jednym z wielu.
Moim zdaniem granicą powinna być słownikowość tych form, nawet jeśli np. Słownik Poprawnej Polszczyzny klasyfikuje daną formę jako potoczną (oczywiście to też tylko moje zdanie). Nie oszukujmy się, cała Wikipedia jest potoczna. Która inna encyklopedia opisuje ze szczegółami (że podam tylko kilka sztandarowych przykładów) rodzaje Pokemonów, drużyny pierwszej ligi wenezuelskiej w piłce nożnej, aktorów dubbingowych lub aktorów pornograficznych, np. tych specjalizujących się w technice "ass to mouth"? Nie ma w tym nic złego, ale skoro jesteśmy potoczni w doborze tematów, to nie róbmy nagle z siebie ostoi konserwatyzmu i wysokich standardów tylko pod jednym względem, a mianowicie języka.
Powerek38
Według mnie używanie słów potocznych właśnie pokazuje, że jesteśmy za ich używaniem i wpływamy na ich ogólne użycie. Nie powinniśmy kreować rzeczywistości, tylko ją opisywać, nawet w takiej kwestii jak język. W artykułach poza cytowaniem nie używamy też słowa "fajny", mimo że w słownikach przecież jest jako potoczny. Są też takie słowa jak "guglować", "ziom" czy "esemesować", które pojawiają się najwyżej w słownikach językowych, a przecież w normalnym języku ich używamy, niektóre od dawna. Z tego wynika, że jeśli będziemy stosować żeńskie odmiany zawodów, to możemy też używać każdego potocznego słowa, który znalazł się w jakimkolwiek słowniku językowym. Viatoro