Dorozynski Janusz pisze:
Potwierdzasz swoją opinię, że sprawy nie ma? Lub że jeśli jest, to na tyle błaha, że niewarta zużywania klawiszy?
To drugie. =}
Ja również tak jak ty jestem głęboko przekonany, że Wikimedia to zarówno treści, jak i społeczność. Tak samo jak ty uważam, że metoda "ziarnko do ziarnka" daje rezultaty i jej wcale nie lekceważę. Ale uważam, że _ten konkretny wywiad_ ma głównie kontekst ludyczny i mocno zgrubny.
Jasne, każdy komunikat niesie ze sobą jakiś podskórny przekaz (z temperamentu i zamiłowania jestem antropologiem kulturowym, czyli nie trzeba mnie nawet o tym przekonywać =} ), ale sądzę, że wyrobiliśmy sobie już taką markę i na tyle już się ludzie z nami oswoili, że przeprowadzony z przymrużeniem oka wywiad z nieszablonowym człowiekiem nie wpłynie w widoczny sposób na ich postrzeganie.