W dniu 14 stycznia 2009 01:00 użytkownik Michael mmt19@interia.pl napisał:
Zastanawiam się jeszcze, czy nie dałoby się tego uprościć do tylko jednej daty - np: urodzin.
W wielu przypadkach data urodzin jest nieznana; poza tym jeżeli np. w indeksie do książki trafiamy na postać X (ur. YYYY) to spodziewamy się, że ta osoba żyje, gdyż dla zmarłych podaje się i datę narodzin, i datę śmierci. Preferowanie jednej z tych dat byłoby raczej utrudnieniem niż uproszczeniem (w indeksach do wielu książek historycznych podaje się, zakładając że są znane, obie daty w przypadku osób zmarłych - i narodzin, i śmierci).
No dobra - ale jeśli data urodzin jest nieznana to w takim razie jak można w ogóle wtedy zastosować ten schemat nazewniczy? Rozumiem, że wtedy jest zakres dat z ukośnikiem, a skoro ten zakres dat i tak się podaje w tym schemacie, to brak dokładnej daty urodzenia w sumie nie przeszkadza ani w jednym ani drugim schemacie.
Zbieżność imienia i "nazwiska" z datą urodzin też będzie się pojawiać - myślę tutaj o Rurykowiczach (biorąc pod uwagę ograniczony krąg nadawanych imion i rozrodzenie tej dynastii), ale nie tylko. Np. Albrecht Hohenzollern urodzony w 1490 roku to zarówno wielki mistrz krzyżacki, jak i kardynał, arcybiskup Moguncji.
To niestety pokazuje tylko słabość tego systemu - bo mogą się przecież zdarzyć w takim razie bliźniacy, którzy mają takie samo imię, urodzili się w tym samym roku i na dodatek w tym samym też zmarli (np: biorąc udział w tej samej bitwie). Wówczas i tak nie będzie innego wyjścia jak jednak oprócz dat dać im inne rozróżnienie w tytule hasła :-).