Ktoś się nudził, napisał na temat rankingu i robi się zadyma...
Pomysł z 160 000 stubów o miejscowościach uważamy za absurdalny. Julo słusznie wkazał, że od razu podchwycą go inni i natychmiast z 3 miejsca spadniemy znów na dalsze. Przyjdzie kolej na stuby o urzędnikach państwowych? A w zanadrzu są jeszcze spisy stron internetowych... To w końcu też informacje, no nie?
Podobnie absurdalny jest pomysł z 30 000 artykułów o miasteczkach z enwiki.
Hasło o wioseczce "abc" owszem, jeśli jest w niej coś ciekawego. Ale jeśli są tam trzy domy i pół sklepu?
Czy wikipedia ma dublować istniejące w sieci informacje? Być URZĘDEM STATYSTYCZNYM? Kolejnym śmietniskiem?
Na czyją wyobraźnię działają liczby?
Zakończymy cytatem:
Gdzie jest nasza mądrość utracona na rzecz wiedzy, gdzież nasza wiedza utracona na rzez inforamcji?
T.S. Elliot.
4C.