Dorożyński Janusz wrote:
Nie do końca się na tym znam, ale zdaje się że rozdzielczość ekranowa dotyczy monitora (pewnie telewizora też :-) ) i podawana jest w ppi (pikslach na cal), czyli 800x600, 1024x768 (choć jak to się ma do fizycznych plamek to już nie wiem), natomiast rozdzielczość DPI dotyczy plików, i wtedy jest to np. 24, 48, 72, 96, ..., 600, 1200, ..., itd. To ostatnie chyba błędnie jest podawane też jako "rozdzielczość ekranowa".
To nie jest do konca tak. Jezeli podajesz rozdzielczosc w DPI (a tak uczyniles) to masz na mysli ilosc punktow, ktore miesci sie na dlugosci 1 cala medium. Jezeli rozdzielczosc monitora/karty jest 1024/768 to ma on 96DPI i wiecej nie wcisniesz. Nie da sie narysowac wiecej punktow na dlygosci cala niz pozwala sprzet. Zatem obie wartosci sa scisle zwiazane. Np. drukarka potrafi wydrukowac znacznie mniejsze punkty i rozdzielczosc sa odpowiednio wieksze dla drukarek.
Zatem rozdzielczość i jakość są to dwie różne rzeczy. Jakość ma być najlepsza, a rozdzielczość odpowiednia, albo jak to pięknie okreslił Beno:
Rozdzielczość ekranowa może być, właśnie po to jest ekranowa z nazwy. Chodzi o jakość.
Natomiast faktycznie rozdzielczość 96 (lub 100) dpi jest wystarczająca, i jest to kryterium obiektywne, natomiast oczywisty dla fotografii jest wymóg ich ostrości jako cechy subiektywnej (może być nieostrą fotografia z rozdzielczością (gęstością) 1200 dpi). I w tym kontekście fotka "Iskry" faktycznie była do wyrzucenia.
I wlasnie o to chodzi.
wazow
PS. Z nieukrywana przykrością muszę zdementować pogloskę, że jakoby mam Maca :(