On Wed, Sep 01, 2004 at 09:12:07AM +0200, Dorożyński Janusz wrote:
Hm, malutki ten byk, w zasadzie niewidzialny, oto nagłówki tej Twojej bojsterze wiadomości - kilka było podobnych (tylko "Mime-Version: 1.0" i "X-Mailman-Version: 2.1.5c2", bo wyprodukowałeś też dwie - pierwszą na tę listę i najświeższą, gdzie było "User-Agent: KMail/1.5.4", "MIME-Version: 1.0" i "Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2":
Za to Ty nie łamiesz wierszy w okolicach 80-tej kolumny, co jest już niezgodne z netykietą (w przeciwieństwie do poprawnie zakodowanych w Unikodzie maili).
=== Nagłówki - wykropkowana część informacji, ale są nazwy wszystkich nagłówków === Mime-Version: 1.0 Content-Type: multipart/mixed; boundary="===============0222812506==" === Nagłówki - koniec ===
Wystarczyło pokazać te dwa. Jak widać Content-Type jest multipart/mixed, co oznacza że list składa się z kilku części MIME, których kodowanie jest określone niżej. Składa się z części, ponieważ do każdego listu jest doklejana stopka z serwera Wikipedii, właśnie jako osobny MIME-part.
A niżej, przed listem mamy: Content-Type: text/plain; charset=UTF-8 Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Co najciekawsze mój zapluty MS Outlook nie mam pojęcia jak, ale jakoś domyślił kodowania i pokazywał poprawnie.
Patrz wyżej.
I choć tak też twierdzi Taw, to jednak uważam, aby tam gdzie nie jest to konieczne dać sobie spokój, bo ledwo co prawie udało się zwalczyć CP 1250 i trzymać się choćby w poczcie 8859-2.
Nie zgadzam się. Trzeba iść w kierunku lepszego. ISO było lepsze niż CP1250, bo było oficjalnym standardem usankcjonowanym m.in. przez Polską Normę. Wystarcza on do polskich tekstów, ale jeśli chcielibyśmy wstawić choć jeden znak spoza ISO-8859-2 to już robią się schody. Dlatego nie widzę nic złego w przechodzeniu na Unikod w komunikacji. Autor napisał dlaczego nie może pisać w ISO i jest to IMHO powód sensowny.
Ja piszę w ISO, ale mogę czytać bez problemu listy w UTF-8. Czego i innym życzę.
Wanted