Wyobraźnia to piękna rzecz, ale primo "zakładaj dobrą wolę", a secundo nawet jeżeli rewolucja z nSDU się nie uda to zawsze można ją zakończyć. Ale nigdy nie będziemy tego wiedzieli jeżeli nie spróbujemy.
A może najpierw wykończmy tę łajbę "nSDU" zamiast spuszczać ją na wodę z dziurawym poszyciem?