On 6/10/07, Peter Domaradzki belissarius26@gmail.com wrote:
Ja jestem 110. Mam jednak małą uwagę. W USA pisanie petycji do Kongresu ma sens tylko wtedy, gdy jest ona kierowana do jednego lub kilku życzliwych senatorów i/lub kongresmenów, którzy zgodzą się ideę poprzeć. Myślę , że dobrze byłoby wybrać tych, którzy lobbują za krajami nowej Europy, jak np. sen.sen. Barbara Mikulski, Rick Santorum itd.
Piotr
Albo dotrzeć do tych, ktorzy chcą uchodzić za speców od nauki, technologii i Internetu, jak "twórca" Internetu, Al Gore (nie to, żebym przepadał za nim :-).
Pozdrawiam,
Włodek