From: "silthor" silthor@wp.pl
Ze swej strony mam jeszcze jedno pytanie - czy na Wiki-PL trzeba mieć status administratora, żeby ktokolwiek zwracał uwagę na to, co się mówi? Pozdrawiam, Chepry
Zdecydowanie nie i nie powinieneś brać takich sytuacji do siebie. Znaczna część tego co się tutaj mówi jest przez większość ignorowana. Np. tsca zgłaszał, że chce przerobić SG i że czeka na uwagi do projektu. Prawie wszyscy mieli to gdzieś i dopiero, gdy nową SG wstawił na wiki niektórzy się ożywili ;-)
Silthorze, to jest inaczej. My, starzy wyjadacze, mamy już dość różnych pomysłów nowych userów, z których większość wpada na moment, albo (sczęśliwie dla reszty) zapomina o swoich pomysłach. Stąd każdy z dłuższym stażem bierze na przetrzymanie różne wybryki, mając nadzieję, że umrą śmiercią naturalną bez nerwów. No i tylko z rzadka zdarza się tak uparty gość jak tsca, że kończy to, co zaczął (to był komplement). Skąd jednak można było wiedzieć, że ta akurat inicjatywa przeżyje, i skąd można było przypuszczać, że będzie zawierała conajmniej kilka kardynalnych błędów (to był deplement). Istnieje na tej IMHO kompromitującej stronie głównej jeszcze conajmniej jeden błąd z gatunku abecadła kompozycji i dobrego smaku, który nie ma prawa tam istnieć (piszą o tym na początkowych stronach wszystkie stosowne podręczniki), ale walkę o jego usunięcie odłożę na tydzień, aby reszta doszła do siebie po mojej walce niesłusznymi metodami w słusznej sprawie.
PS. Beno, może byś tak zrobił własny projekt Strony Głównej i skórki, bo tylko narzekać to każdy potrafi.
Już pisałem, że stara strona była 100% ergonomiczna. Nie widzę sensu zamieniania dobrego na równoważne. Nie zajmuję się modą. A co do narzekania, to moi kursanci płacą mi właśnie za to i jeszcze dziękują. Nie spotkałem się jeszcze z zarzutami, aby moje zalecenia dotyczące zasad poprawnej kompozycji publikacji poligraficznych były błędne, stąd mój nieco apodyktyczny ton w rozważaniach nad estetyką i ergonomią. Stąd także wypowiadam się na Wikipedii jedynie w sytacjach naprawdę alarmowych.
Beno (to już było na kursie)/GEMMA