Ależ nie poszła, nie poszła... nie edytuję... co nie znaczy, że nie mogę tarzać się ze śmiechu z tekstów o siwej brodzie Julo (ten tekst o mordobiciu mniej mnie bawił, ale znawca języka AzH przekonywał, że to "metafora" była... ino, że takiej nawet w najpodlejszym drukowanym słowniku nie znajdzie ;-)
No więc wracając do świętego oburzenia Julo, ojca dzieci i chętnego do mordobić... otóż: nie muszę poprawiać tekstów, nie muszę użerać się z niekompetentnymi "językoznawcami" z powołania... mam konfort, że mogę się z dystansu śmiać z tego, co robią by bronić swoich przekonań na siłę... Julo, AzH, Taw z hakerkiem... swojego umysłowego POV.
A wracając do "usunięcia" - to prosiłbym, aby uważać, bo może się okazać...że trzeba będzie przetłumaczyć uzasadniając tekst do usuwania - komuś, kto nie należy do "paczki" na Wiki... i tym razem nie wystarczy liczba głosów, ale trzba będzie wziąść się za bary z faktami: no tymi morobiciami, wyzwiskami, itd.
To zabawne, że najbardziej krzyczy Julo, który jest największym elokwentem ostatnio na liście i AzH, który tradycyjnie nie ma żadnych argumentów merytorycznych... a tu przynajmniej mu REVERT nie działa, oj jak to BOLI ego :-)))))
I na koniec do Wandeta - nie denerwuj się, już za kilka dni wszystkie hasła, co do których erudytom brakowało argumentów będą wyglądać, tak "jak powinny"... skończę z komentarzami, nie chciałem Was jednak tak w żałobie pozostawiać od ręki... potem paranoicy by zaczeli twierdzić, że odszedłem, bo mi wreszcie jakiś PRAWY człowiek internet odciął a nie z własnej woli :-))))))))
Wasz ukochany Kwiecień.... ciiii, piaskownicy dla każdego starczy...