"Wydaje mi się, że udowadnianie swoich racji nie jest zasadniczą sprawą przy tworzeniu encyklopedii. Tu jednak ewidentnie mam rację, dziwię się, że nie trafiają argumenty bądź co bądź aurtorytetów:
Andrzej z Helu"
A ja mam wrażenie - że podstawą encyklopedii jest modelowe podawanie wiedzy, wobec czego "akceptowalne" formy, jak grzecznie Pan doktor odpowiedział nie powinny być tymi formami w encyklopedii, która ma pokazywać "modelowe" i "poprawne" językowo rozwiązania. Bawi mnie to, że AzH nie potrafi przełknąć, że to on revertował do "akceptowalnej" formy moje edycje nie sprawdziwszy najpierw, że ja je zapisuje w formie jak najbardziej poprawnej.
Pisałem już kilka razy, ale jak widać bez skutku. Formy "gułag" nie wolno stosować do oficjalnego określania radzieckiej instytucji zawiadującej łagrami. Jedyną dopuszczalną formą skrótowca jest GUŁag bądź GUŁAG, obie formy spotykane zresztą w oryginale i dlatego zgodnie z zasadami polskiej pisowni tylko tak można je stosować. Pan doktor niczego grzecznie nie powiedział, odpowiedział na pytaniei podał obie te formy jako zgodne z zasadami pisowni polskiej. Wspomniane powyższe rewertowanie miało na celu wyeliminowanie niepoprawnej językowo formy uparcie stosowanej prez wikipedystę, który nie odróżniał (bądź nie chciał odróżnić) nazwy instytucji od nieformalnej nazwy systemu łagrów w Rosji (nb. dla mnie jest to nadal rusycyzm, tzn. łagier, ale coraz częściej spotykany w polskich opracowaniach). Tak więc nieprawdą jest, jakoby mój przedmówca stosował formę "jak najbardziej poprawną", wręcz przeciwnie.
Z przełykiem nie mam problemów, nie uważam, jakobym był nieomylny i nie popełniał błędów. W tym konkretnym przypadku myślę, że wobec przytoczenia jako argumentu - opinii językozawcy, dalszą polemikę można uznać za bezcelową. Powyższe zamieszczam na liście jedynie w celu uświadomienia osobom niezorientowanym, o co w tym wszystkim chodzi.
Andrzej z Helu