30 lipca 2005 r. o 20:59 mzopw napisał:
Użytkownik Paweł 'Ausir' Dembowski napisał:
Problem w tym, że te mity są oparte na życiorysach prawdziwych ludzi. W związku z tym, tak jak i w przypadku innych postaci historycznych, które z biegiem czasu obrosły mitami (niekoniecznie religijnymi), powinniśmy zacząć od faktów historycznych, a mity podać później.
No o to mi chodzi. Również dla św. Huberta nie ma w Polsce innej nazwy. Dlaczego Niemcy nazywają go Hubertus von Luttich, czy Holendrzy Hubertus van Luik nas powinno nie obchodzić. W Polsce nie ma innej nazwy niż św. Hubert. Św. Augustyn może być redirectem na Augustyna z Hippony, nic nie stoi na przeszkodzie. Ale nie św. Hubert na jakiegoś tam nic nikomu nie mówiącego Huberta. W innych Wikipediach jest najróżniej. Tam piszą widocznie rozsądnie, czyli pod taką nazwą jaka jest dla danej postaci najpowszechniejsza u nich. Św. Patryk figuruje u Anglików jako święty Patryk. U nas się zaraz obrażeni na to, że święty, dorwą i będą zmieniać na jakąś bzdurę, chociaż i u nas akurat ta postać tak jak i św. Hubert nie ma alternatywnej, chociażby minimalnie rozpoznawalnej nazwy.
mzopw
A co zrobimy ze Świętym Mikołajem?
Kalium