Nie tylko w blogosferze, ta sprawa jest albo będzie w "mainstreamowych" źródłach. No ale jak coś jest nie po naszej myśli, to sprawę staramy się maksymalnie umniejszyć, nieprawdaż?
Mainstream - ten poważniejszy sprawę potraktował całkiem całkiem:
http://www.rp.pl/artykul/102081.html
Widać poważniejsze dzienniki bynajmniej o "pudelkowych" kwestiach pisać nie chcą. Trochę inaczej to wygląda w mediach anglojęzycznych - co się da zauważyć choćby w tym zbiorze linków
http://en.wikinews.org/wiki/Wikipedia_founder_embroiled_in_affair_and_financ...
Do przetłumaczenia :)) Jedyne czego mi w tym brakuje, to zdania samej Rachel Marsden, która poruszyła wodę w szklance.
Hmm, rok temu pisałem o "February effect" - jakoś tak jest, że po czołobitnych artykułach styczniowych w okolicach wikiurodzin - potem leci żółć. Na szczęście już niebawem dobra dla PR wiadomość:
http://meta.wikimedia.org/wiki/List_of_Wikipedias#Grand_Total
Ładnie się zbiegnie z naszym 500k i będzie dobrym punktem wyjścia do dyskusji na temat poprawy jakości haseł i inicjatyw, jakie są w tym celu podejmowane.
przykuta