Artur Fijałkowski wrote: [...]
W sobotę zgłosił się do mnie uzytkownik, który został zablokowany PO PIERWSZEJ edycji za spam.
[...]
ps. może ewentualnie zrobić tak, że pierwszego bana zdejmujemy na własne uznanie, natomiast w przypadku recydyw konsultacje - tak byłoby OK, ponieważ przedstawiona przeze mnie sytuacja zdarza się zwykle tylko raz na użytkownika :P
Wydaje mi się, że Torowi, choć generalizował, chodziło o te bardziej oczywiste przypadki, co do których przeciętny aktywny admin nie będzie miał wątpliwości. Typu blokowanie krzykaczy z tysiącami edycji (choćby przecinkowych) czy znanych naginaczy pov, czy też takich, którzy w ten czy inny sposób zaleźli za skórę, adminom i/lub zwykłym użytkownikom. Czyli zalecenie (vide Ency) + ten znany wszystkim zdrowy rozsądek.
A to, o czym wspominasz, ban za pierwszą edycję, zasługuje raczej -- o ile rzecz nie była ewidentna (np. pacynka zablokowanego lub bardzo oczywisty pornospam) -- na spojrzenie na blokującego i akcję upominająco-wyjaśniającą, o ile to nie recydywa ze strony admina z kolei.
Pzdr,
Bansp