On Mon, 11 Dec 2006, Andrzej P. Wozniak wrote:
Skoro jednak namawiasz, niech stracę... Cóż, faktycznie są całe utwory, ale z tą samą jakością 96 KB/s, co próbki, czyli marną. Może jestem ślepy, ale nie głuchy.
cóż... nikt nigdy nie twierdził, że celem publikowania w necie jest uzyskanie takiej samej jakości jak prosto z płyty CD... to był zdaje się jeden z argumentów obrońców napstera itp. za dawnych czasów... ja naprawdę nie czaję po co jest ta dyskusja - a jak film wychodzi na VHS i na DVD to też będziecie się czepiać, że to nie ten sam film, o trochę inna jakość, inny nośnik i inny sposób masterowania oraz odtwarzania?
regards, blue.