Właśnie, i dlatego m. in. nie podobało mi się cenzurkowanie Ciebie przez naszego milusińskiego mzopwa. A Chepry dobrze mu odciął.
Pzdr., J"E"D (Ency)
Po przeanalizowaniu sprawy należy jednak przyznać, że milusiński ;) nie był do końca nieusprawiedliwiony - ton Andrzeja był także protekcjonalny. Umknęło mi to początkowo zapewne dlatego, że Andrzej wypowiadał się na korzyść moich własnych poglądów.
Ogólnie wolałabym, żebyśmy byli milsi dla siebie i atakowali poglądy, a nie konkretnych ludzi.
Selena (choć niesympatyczna i zadufana w sobie ;), umiejąca przyznać się do błędu)