On Fri, 15 Sep 2006, LukMak wrote:
nie ma nic złego w takim uszczegółowianiu i nie widzę argumentów,
"Urodził się w Klewkach, niedaleko Przasnysza, niedaleko Warszawy, w Polsce, w Centralnej Europie, która jest między Wielką Brytanią a Rosją, czyli tam gdzie nasi Rangers w czasie wojny z Hitlerem nie doszli, bo szybciej doszli tam Rosjanie (sojusznicy). Europa jest na Ziemi, tak samo jak nasz kraj (God Bless America), i nawet ma podobną powierzchnię, i tam właśnie on się urodził. W Europie, czyli nie u nas."
A można nawet amerykaninowi powiedzieć: "Urodził się w polskiej wsi Klewki". Jeśli nie wie, gdzie jest Polska to trudno, nie żal mi go.
wszystko można sprowadzić do absurdu, ale nie mówimy o rozwijaniu w ten sposób każdej nazwy własnej, czy wyrazu w artykule, ale np. w podstawowej informacji biograficznej, gdzie takie krótka i zwięzła, a jednocześnie dokładna informacja jest standardem i niekoniecznie szkodzi podanie jej w pełnej wersji...
jeśli miałbym to sprowadzać do absurdu w drugą stronę - to po co w ogóle tworzyć encyklopedię, przecież zawsze znajdzie się ekspert w danym temacie, który może poczuć się urażony tłumaczeniem oczywistości w artykule np. o inżynierii genetycznej, czy geografii jakiegośtam regionu...