<<<Jesli idzie o konkrety to ja stworzylem kategorie 'zycie codzienne', ale
nie upieram sie, ze musi byc. Natomiast jesli idzie o system kategorii to nie radze traktowac go jako naukowo skatalogowanego drzewa wiedzy - sadze, ze jest w nim duzo wiecej paradoksow.>>>>
Cześć, również sądzę, że nie ma sensu w calości podchodzić do kategoryzacji w sposób naukowy. Jenak na najwyższym poziomie powinno być prawidłowe ukierunkowanie. Uwierz mi, że w zyciu nie szukał bym transportu w kulturze i sztuce. A kategorie mają być jakąś nawigacją, chociażby dla tworzących hasła. Pozdrawiam